Bolesny start

Goście w ubiegłym sezonie otarli się o awans do IV ligi,  ostatecznie zajmując 3 miejsce. Nie można było wskazać faworyta, jednak oławianie mieli przewagę w postaci własnego boiska i kibiców, którzy licznie zjawili się na stadionie, aby dopingować czarno -biało-zielonych. Dobrym dryblingiem na początku meczu popisał się Mateusz Dobkowski, który został sfaulowany w polu karnym, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia i nie przerwał gry. W 11 minucie meczu, do siatki gości trafił Mateusz Prusak, jednak sędzia liniowy uniósł chorągiewkę i bramka nie została uznana. Zawodnicy z Sobótki mieli również swoje okazje, lecz nie mogli znaleźć sposobu na pokonanie Adriana Leśkiewicza. Trzy minuty przed przerwą w idealnej pozycji znalazł się Mateusz Prusak, który swoją waleczną postawą wymusił błąd na bramkarzu, ale nie zdołał trafić do całkowicie pustej bramki, mimo, że nie był atakowany. Ta niecodzienna sytuacja doprowadziła naszych zawodników do frustracji i bramkę do szatni w kuriozalnej sytuacji po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zdobył Kamil Kukla. Po przerwie trener Jarosław Fliśnik dokonał kilku roszad w składzie i to właśnie wprowadzony Krzysztof Telatyński dał nam wyrównanie po dobrym dryblingu i podaniu Mateusza Dobkowskiego. Niedługo po wyrównaniu, Mateusz musiał jednak przedwcześnie opuścić pole gry, ponieważ kolejny faul rywali był na tyle brutalny, że zawodnik z numerem 18 nie mógł nawet sam zejść z boiska, sytuacja ta umknęła sędziemu i gospodarze nie dostali nawet stałego fragmentu gry. Bramka gospodarzy wisiała już w powietrzu jednak w dyskusyjnej sytuacji, sędzia liniowy nie pokazał spalonego przy kontrze Sobótki i goście mogli się cieszyć z bramki na 2-1, która jak się później okazało, była ostatnią w tym spotkaniu. Chwilę później Piotr Użałowicz i Marcin Bomba za brzydkie zachowanie wobec siebie, zostali ukarani czerwonymi kartkami i obie ekipy musiały grać w osłabieniu. Mimo wielu okazji, oławianom zabrakło skuteczności, jednak miejmy nadzieje, że podniosą się po tej porażce i już w następnej kolejce uda im się zdobyć punkty w Siechnicy, gdzie zmierzą się z tamtejszym Energetykiem.

 

MGKS Moto-Jelcz Oława  - Zachód Sobótka 18.08.2018r. godzina 17:00

 

Trener: Jarosław Fliśnik

 

SKŁAD:

1.Adrian Leśkiewicz, 2.Wiktor Gajdek, 4.Krzysztof Waliś, 5.Jakub Skołutowski (8.Adrian Gelles 65’), 7.Maciej Sobota (6.Bartłomiej Musiał 61’), 9.Karol Nikodem, 10.Mateusz Prusak (11.Paweł Bekieszczuk 85’), 13.Jakub Skorupa (16.Tomasz Watral 46’), 15.Jakub Kulczycki (17.Krzysztof Telatyński 53’), 18.Mateusz Dobkowski (3.Marcin Bomba 78’), 22.Łukasz Anklewicz ©

 

Autor tekstu: Michał Niedźwiedź